-Pakuj się! Nie chce słyszeć sprzeciwu!
-Nie
chce znowu się wyprowadzać! Ja zostaje! Nie obchodzi mnie to!-Znowu to samo! Za
każdym razem jak się nie udawało ,wracał,krzyczał pakuj się i
wyjeżdzaliśmy.Nigdzie nie mieszkałam dłużej niż miesiąc.I jak ja mam znaleźć
przyjaciół!?! Ja sie pytam jak?!? Ale nie!! Nigdy nie spytał mnie o zdanie!
NIGDY! Jak zwykle wrzucałam do torby wszystko na oślep.To co było dla mnie
najważniejsze miałam na szyji.Przerzuciłam sobie torbę przez ramię i poszłam do
salonu.Stał tam i wpatrywał się we mnie tymi swoimi niebieskimi oczami.
-Co
się tak gapisz? Aż tak się stęskniłeś tatusiu?-Na moje usta wpłynął szyderczy
uśmiech.Zawsze tak się witaliśmy.Ja rzucałam jakąś kąśliwą uwagę a on nie
odzywał się ani słowem.Po śmierci mamy wszystko się zmieniło.Już nie byłam tą
samą pokorną dziewczyną...właściwie już kobietą.Nie odezwał się ani
słowem.Wziął odemnie torbę i skierował się do samochodu.Stary,wysłurzony jeep.Wszędzie
rozpoznałabym ten,obdarty,niebieski lakier.Wyszłam na ganek.Ostatni raz
spojrzałam na dom.Nie wyróżniał się niczym.Obdarte,brudne ściany,drewniane
dzwi,malutka weranda.Wszystkie budynki były takie same.Odwróciłam się na pięcie
i wsiadłam do wozu.Kolejny raz zadaje sobie to pytanie: Gdzie mnie teraz
wywiezie?
__________________________________________________________________________________Wiem,że prolog jest bardzo krótki,ale prolog to prolog :D Następny rozdział numer 1 będzie w piątek.Mam nadzieję,że wam się podoba.
Buźka
Elizabeth :*
Pare błędów jest, mogłam Ci wysłać sprawdzony, ale co tam :D
OdpowiedzUsuńLiczy się treść :P
A treść podoba mi się baaardzo :p
Jestem strasznie ciekawa czemu uciekają, przed kim się chowają, kim są. xd
Czekam na pierwszy rozdział :3
droga-do-milosci.blogspot.com/
Pozdrawiam M.
Fajny;p
OdpowiedzUsuńszkoda że tamtego nie skończyłaś, ale czekam na next ;-)